Przeznaczenie

los rozdaje karty, my nimi gramy
rzucamy na stół kolejne monety
spacer w parku, błysk w oku
ciepło dłoni, piękno kwiatów
stawka rośnie, dorzucam kolejno
niezwykłą noc w świetle świec
gadanie o niczym, milczenie na temat
koncert ptaków o świcie
krople deszczu gdy susza
powiem głośno by fatum słyszało
klękam kiedy chcę nie kiedy kazało

Wiesława_Barbara
01.03.2006


Senanta

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2006-03-01 22:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Senanta > < wiersze >
Karol Janicki | 2006-03-02 20:31 |
najlepsze sš dwa ostatnie wersy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się