Tajemnicza
Nic o niej nie wiedziałem
Żyła w tajemnicy
Jednak wyszła z ciemności
Gdy się tego nie spodziewałem
Jej słowa mądrości
Oczarowały moją duszę
To jednak zbyt mało
Nie rozjaśniłem swojej ciemności
Chciałem jej słuchać wiecznie
Lecz na to już za późno
Czas rozłąki nadchodzi
Nie poznałem jej wcześniej...
Sowowaty
|