Interludium - MAJOKWIATY

nie-szepczącą ciszą
spadającego
deszczu
krzyczę
na wiatry zabłąkane

nie-lotne

zaklinam
zapachy burzy majowej
i dotyk
obcego
przed-południa


( i utratę tchu
w wulgarnym przed-świtaniu
gdy spada... )


Irmmelin

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-05-03 00:02
Komentarz autora: Nie TAK...
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irmmelin > wiersze >
szybcia | 2013-05-13 22:16 |
jak to się stało ,że go przeoczyłam ? rozkołatałaś moje i tak liche nerwy( ale to nic,to może i dobrze?)zeszłam do parteru-dość tego majowego bujania w obłokach***
WarDestruction | 2013-05-06 18:02 |
Ta zieleń, którą wybrałaś - ona tak bardzo przypomina zgniliznę, jak tylko zobaczyłam wiersz - już poczułam padlinę; ciekawe porównanie, wiatry nielotne. Posiada w sobie coś, co sprawia, że zaczynam mieć klaustrofobię, tak jakbym została zamknięta w komorze gazowej i musiała stawać na trupach, by przeżyć jeszcze sekundę. Interesujące uczucie; nie no, teraz to nawet przed-świt jest wulgarny...niedługo będzie nim już Kubuś Puchatek. Wiersz mi się podoba.
Xii | 2013-05-06 12:30 |
Jest w nim coś...dusznego...
kazap57 | 2013-05-04 20:25 |
Maj i niesamowite obrazy
Kryspin | 2013-05-04 19:51 |
Wiatry zbłąkane.. aż mi ciarki przez ciało przeszły..
Magdis | 2013-05-03 12:17 |
Ogrom sprzeczności i krzyk... lubię Twój krzyk, bo jest tak bliski mojemu:*
ewita | 2013-05-03 09:07 |
same emocje...i rzeczywiście słyszę krzyk..niesamowicie piszesz...
roman | 2013-05-03 08:50 |
tytuł intryguje, zresztą i cały wiersz
Conte | 2013-05-03 00:18 |
Czuć bardzo mocno te słowa...może i tak:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się