kazap57 | 2013-05-04 19:58 | |
przeszywasz swoimi wersami na wskroś - niesamowity i bardzo wymowny hołd |
|
ewita | 2013-05-03 16:14 | |
piękne pożegnanie i hołd...jak ja lubię Wasze dyskusje tutaj...pozdrawiam wszystkich |
|
WarDestruction | 2013-05-03 14:07 | |
Jeff umarł? Jezu, patrzę w wikipedię i rzeczywiście. Może nigdy nie byłam wielką fanką Slayera (więcej się o nim gadała niż się go słuchało), ale to jednak BIG FOUR of thrash metal. Byłam wychowywana na rocku i odejście każdego muzyka pozostawia pewną dziurę w moim sercu. Przykładowo nie lubię Slasha z GNR, po paru wywiadach zrozumiałam kim jest i jak ta awantura z Rosem rzeczywiście przebiegłą, ale chyba niezwykła rana pozostałaby po nim, gdyby umarł (daaawno temu byłam groupie tego zespołu, pierwszego rockowego jaki poznałam). No nic, trzeba iść dalej, żałuję, że nie byłam na koncercie Slayera i Megadethu (połączony koncert) w Polsce, a był z rok temu. Jak dostanę wiadomość, że M.M lub Axl się zaćpał (czy tam Bruce) to się załamię, bo rok temu miałam szansę zobaczenia ich wszystkich na scenie muzycznej - ale jej nie wykorzystałam. No mniejsza. Koniec z moimi wyznaniami. Muszę się otrząsnąć i przemienić w skałę, jaką bywam na co dzień.Powiem tylko tyle : legendy odchodzą tylko po to, by zrobić miejsce nowym. Więc do roboty plathowicze! |
|
Xii | 2013-05-03 12:28 | |
Mnie ze Slayerem zapoznali rodzice. Moja mama była na ich pierwszym koncercie w Polsce. Tak,to jest muzyka,która nie przemija z sezonem, i która łączy. |
|
Irmmelin | 2013-05-03 12:26 | |
Pamiętam , jak byłam gówniarą, mój starszy brat pokazał mi piękno tej muzyki " katując". To tan rodzaj muzyki, który łączy pokolenia |
|
Xii | 2013-05-03 12:24 | |
Zgadzam się Conte, każde odejście jest bolesne,bo przypomina nam o własnej przemijalności,że w końcu i nas, lub naszych bliskich to spotka. Irmmelin, to prawda...49 lat to o dobre 51 za krótko, historia Jeffa pokazuje też wyjątkową kruchość życia,bo tak naprawdę wszystko było wynikiem drobnego jakby nie patrzeć incydentu. Magdis, zgadzam się całkowicie, pamiętać i słuchać, niech gra, niech inspiruje kolejne pokolenia, niech to czego dokonał nie odeszło w niepamięć. |
|
Magdis | 2013-05-03 12:20 | |
Teraz pozostaje nam już tylko pamiętać... i nigdy nie zapomnieć... |
|
Irmmelin | 2013-05-03 12:17 | |
Dla mnie ta wiadomość była tak okropnym szokiem, że podobnie jak Xii nie mogłam przyjąć tego do wiadomości. 49 lat.. |
|
Conte | 2013-05-03 12:15 | |
Każde odejście boli i choć nie moja to muzyka czuję to co Ty |
|
Xii | 2013-05-03 11:54 | |
Wcale mi się nie chce w to wierzyć. Nie potrafię zrozumieć,że właśnie nadszedł moment,w którym Slayer już nigdy nie będzie taki jak dawniej. Kończy się pewna historia i to przemijanie jest smutne. Tak,to chyba najlepsze co można zrobić, pozwolić Jeffowi grać, niech żyje tak długo jak ostatni fan Slayera. |
|
Michal76 | 2013-05-03 11:50 | |
Jestem w szoku i wielkim żalu. Bardzo mnie trafiła wiadomość o jego śmierci. W naszych (przynajmniej w moim) sercach pozostanie na zawsze. Dzisiejszy dzień przeznaczam płytom SLAYER'a. |
|
Brak komentarzy
|