Jesień

znów wszystkie liście spadną z drzew
a wraz z nimi wszystkie dobre myśli

Przyjdzie silny, zimny wiatr, przenikliwy i złowrogi.
Spadnie śnieg i zmrozi uśmiech na twarzy.
Nawet słońce zacznie co raz krócej na mnie patrzec.
Schowane za horyzontem pozwoli ciemności
otulić czarnym zimnym kocem.

W tej pozycji poczekam na świt,
przyjdzie leniwie nie śpiesząc się wcale.
Słońce oświetli nieśmiało ten sam bałagan
który , żegnałem wczoraj.

Nic się nie zmienia


buntownik_19

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2013-05-07 17:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < buntownik_19 > wiersze >
Irmmelin | 2013-05-08 19:35 |
Lubię Ciebie w tym wykonaniu. Jesienny chaos.. Mój ukochany
buntownik_19 | 2013-05-07 20:18 |
dzięki o takie komentarze mi chodzi
Xii | 2013-05-07 20:14 |
A mi się ta nieregularność, to zaburzenie w sumie podoba...to jak opadające liście, które co chwila targane są znienacka podmuchem zimnego jesiennego wiatru. Jeśli ta arytmiczność była zamierzona,to jak najbardziej bym zostawiła, jeśli jednak miał być płynny,to sugerowałabym jak Harmony - przeczytać na głos i tam gdzie się "naturalnie" zatrzymujesz, zrobić odstęp. Pozdrowienia.
Harmony | 2013-05-07 18:40 |
Trochę... Zaburzony rytm. Dobrze jest przeczytać na głos wiersz, wtedy sam wyczujesz gdzie wers jest zbyt krótki lub długi. *coraz I zdecyduj się czy używasz dużych liter, czy nie. ;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się