To nie koniec
Kwiat piękny, w krople rosy odziany
wydawał się wątły, w mą siłę ubrany
wcześniej dotknięty, dobrze poznany
dzisiaj trujący, już mi nie znany.
I choć czasami jak dziecko za mamą
Ja za nim tęsknie, myśli mi męką
Serce w tej chwili chowam pod ręką
by nie obnażyć się przed nim.
Pomimo wszystko wiem, że to koniec,
rozdarty, me życie, cały ten taniec
Tęsknię za łąką, wielki przegraniec
Nie chcę go dotkąć, chwile pamiętam.
Wszystkie te lata, pięknie stracone?
Nie mogę tak mówić, uczę się żyć
Powrócić do chwil tych, i być
przeżyć coś teraz, z nową partnerką.
Pora dorosnąć, weź życie w swe łapy!
Pokonuj problemy, szanuj swe sprawy
Doceniaj przyjaciół, i bez obawy
bo nowy kwiat, piękny wspaniały.
anonim20
|