jutro w lesie



jutro o świcie pójdę do lasu
rozejrzę się może coś znajdę
odpocznę od ludzi miejskiego hałasu
wykrzyczę złość całym gardłem

w południe usiądę na polanie
echa posłucham z ptakiem zaśpiewam
w strumieniu umyję ręce i oczy spłakane
a moje smutki wiatr porozwiewa

jutro wieczorem dopiero wrócę
śpieszyć się przecież nie mam do czego
do martwych ścian i do złudzeń ?
we śnie poszukam czegoś naszego


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-05-25 14:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
kazap57 | 2013-05-25 21:49 |
kusisz pięknymi obrazami - zatrzymujesz na dłużej nostalgią
jaskolka | 2013-05-25 17:00 |
ładnie,lekko i zwiewnie...
ewita | 2013-05-25 16:52 |
przyroda nie skrzywdzi...daje spokój i równowagę...jutro będzie lepsze...pięknie napisałaś o tym.
Cairena | 2013-05-25 15:40 |
Kocham las, bo daje tyle spokoju. W tym wierszu dał miejsce na przemyślenia i wyżalenia, a ptaki, ich śpiew i cisza ukoiły odrobinę ból serca*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się