W dali


widzę delikatne palce skaczące
po klawiaturze
w szalonym tempie
pędzących niczym tabun koni
z rozwianymi grzywami w stepie
jakby uciekała przed kimś
(może przed niespełnioną miłością…)

przymykam oczy i słucham
pełna zachwytu muzyki

w niej dostrzegam widoki
(przemykające jak w kadrze)
dzikiej róży pnącej się ku górze
fal wzburzonych sztormem
bijących o brzeg morza
motyla siadającego na mak lub stokrotki

koncert się kończy
wraz z nim Chopinowska etiuda


Wierzbina

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-06-07 18:23
Komentarz autora: https://www.youtube.com/watch?v=mpiJbQvBP8A
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Wierzbina > wiersze >
zrozpaczona | 2013-06-07 21:00 |
Oh pięknie napisane... ja także "przymykam oczy i słucham w zachwycie "-muzykę :)
Conte | 2013-06-07 18:40 |
Piękny ...muzyka jest inspiracją ,zwłaszcza taka:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się