A mogłabym
Nie liczę już tych słów błędnych
A mogłabym
I tylko myślę w zadumie wielkiej
Trawię swoją korespondencję z tobą
Każde miłe słowo wyłapuję
Niepewność, miłość, uczucie
Nie wiem
Gdybym czuła oddech twój na plecach
Strach
A nie czuję
Ból
A mogłabym
Wiersze na twój temat tworzyć
Milion poematów drogich
Nie umiem wyrazić tego co ze mną robisz
Zmieniasz mnie w swoją prywatną osobę
Tylko z Tobą słowa mają sens
Zdania wydają się pełne
Żałuję, że tak mało tego czasu jest
Wszędzie
W domu, w szkole, w świecie
A mogłabym zegarmistrzem purpurowym być
Lecz nie jestem
GoldenBerry
|