Bezsenność
Patrzę na czarny aksamit
upstrzony feerią gwiazd
i czekam.
Ach, Morfeuszu,
kiedy do mnie trafisz?
Pragnę zaznać ukojenia
w twych ramionach.
Wypełnij mą duszę
widokiem
ametystów twych oczu.
Niech me serce
zapłonie na nowo
ogniem,
co trawi wszelkie zło.
Morfeuszu, nie każ mi czekać!
Morfeuszu, gdzie się podziałeś?
Morfeuszu! Morfeuszu. Morfeuszu...
Noc bez ciebie jest taka zimna...
MadameRed
|