43

aż zgrzyt od tych
drewnianych
rycerzy czy stropów
i bluszczy łańcuchów
szum duszy budynku wypełnionego
tym niebem się błyska ten porter
po samą podłogę tak gruby i mroczny
że jednym go haustem poza tym
jest i kominek
i mała meduza z miodu
w szklance kaski piwa
kaśki żołnierskie na ścianach z obrazów
i chomąt
nie ma już lardża
a na nich brak miejsca który
nam drzwi otwierał na moje
rysunki
pięć sześć lat temu i prowadzał
po stołach po
półkach tych rzeźbach cebulach sztućcach
i herbach a komórka
i barometry poroża czy
martwe zegary wciąż nie dzwoni na
żyrandolu
ogarki
i pigwy owoce za dużo
zresztą bardzo tutaj czerwone tych cegieł
kwadratowych myśli i świeczka


taryfiarzgazu

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2013-06-17 19:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < taryfiarzgazu > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się