Niepogodzony
Niepogodzony z wczoraj, niepogodzony z dziś,
niepogodzony z jutrem, niepogodzony ze sobą
Budzę się bez nadziei każdego ranka będąc ciągle tą samą osobą
Za słaby by odejść, za słaby by zostać, za słaby by móc temu wszystkiemu sprostać
Sumienie gryzie, a oprócz szarości widzę przed sobą obrazy z przeszłości
kiedyś barwne i pełne nadziei, dziś przytłaczają mnie i nękają bez końca
Jakie to odległe i nierealne dostrzec w tym wszystkim choć promyk słońca
chciałbym kiedyś budzić się i kłaść spać
bez bólu i lęku w nadziei trwać
chciałbym
Zakk77
|