metr sześćdziesiąt

moja poezja
sięga Ci do ramion
a i tak
musi ciągle
stawać na palcach

roztargniona
w cieniu ostrokrzewów
(wiesz, że próbowałam
ją nauczyć
gapić się na słońce)
(nie)napisanych
erotyków

palcem po brodzie


Mam nadzieję
że wciąż
wolisz mnie
bardziej
od pączków z dżemem?


Magdis

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-06-25 17:48
Komentarz autora: Coma - F.T.M.O
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Magdis > < wiersze >
Irmmelin | 2013-07-01 13:30 |
Jak ja nie nie cierpię pączków :P
soella | 2013-06-27 19:34 |
wyczuwa się tą scenkę - ciekawe i...słodkie.pozdrawiam
Magdis | 2013-06-26 21:05 |
Jak Ty to robisz, Michale drogi, że zawsze poprawisz mi humor:) Dziękuję!
Michal76 | 2013-06-26 09:48 |
Nie będę zawstydzał Cię komplementami ;-)
Magdis | 2013-06-25 22:24 |
Dziękuję Wam za miłe słowa:) Xii, w tym sęk, że ja nie znoszę pączków z czymkolwiek, dlatego grają one tutaj główną rolę:)
Xii | 2013-06-25 22:13 |
Kolejna zagadka, tak trąci ironią... Nie obraź się Magdis, ale pączki z dżemem wolę od jakiegokolwiek człowieka :D
Michi | 2013-06-25 21:52 |
Takie swoiste igranie z odbiorcą... Czuję tutaj dużo ironii. Pomysłowy tekst! :)
anna_ch | 2013-06-25 21:12 |
świetny
Conte | 2013-06-25 20:51 |
Super ...Wiele uczucia czuję w tym wierszu, już chyba wystarczy tych słodkości:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się