Ojciec Czas

Ojcze Nasz Niebieski
Stwórco Wszelkiego istnienia
powiedz mi proszę
powiedz
dlaczego nic się nie zmienia?
Dlaczego wciąż patrzysz w ciszy
na wolną wolę swych dzieci
rozbrykanych
krzykliwych
walczących od stuleci
Dlaczego nie wznosisz dłoni
by zapanowała zgoda
gdy trwa wciąż walka
o dobra
i nikt sobie ręki nie poda
Czy nie boli cię serce ojcowsko
niespokojne
gdy przelewa się krew
i młodzi ruszają na wojnę
Ty patrzysz na mnie
gdy pytam w swojej prostocie
cierpisz gdy to widzisz
wiem
to czuję w istocie
Dlaczego nic nie robisz
z tym poranionym światem
gdzie dzieci wiją się bólach
i walczy jak furiat brat z bratem
Milczysz i czekasz
Mój Boże
ufam ci jednak do cna
że zmienisz coś na tym świecie
o zmierzchu długiego dnia...


Walentynka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-06-26 20:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Walentynka > < wiersze >
roman | 2013-06-26 23:30 |
zgadzam się z Aju, ładna modlitwa. nie rozumiem jednak tytułu wiersza, chyba bym go zmienił.
Aju | 2013-06-26 21:36 |
Dreszcz przebiegł po plecach. Bardzo podoba mi się forma i przesłanie tego wiersza. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się