Syberia

Umieram z zimna,co nieprzeniknione.
Wśród Syberii twojego chłodu.
Na głowę mi zakładasz cierniową koronę.
Włóczę się w labiryntach,obojętności lodu.

Włóczę się po śnieżnych gościńcach,
drogach Syberii,serca twojego.
Zawianych śniegiem,zimowych dziedzińcach,
i po rynkach bólu mojego.

Po szpitalach mojej choroby,
hipotermii duszy mojej,
umierającej na zaduch zimowy,
wśród Syberii duszy twojej.

Syberie twego chłodu zabijają mnie.
Umieram w Arktykach zimna twojego.
Ja żyje? Nie,nie żyje,nie;
Patrzysz na mnie już martwego.

Skonałem u twych stóp,
Pośród zimna twojej Arktyki.
Dziś się spełnił śmiertelny ślub.
Choć tak chciałem ciepła Afryki.


Tadeusz_Gustaw

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-07-01 22:36
Komentarz autora: Napisałem ten wiersz kawał czasu temu i to dopiero w gruncie rzeczy nieporadne początki mej twórczości. Poczekajcie na to co będzie dalej.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Tadeusz_Gustaw > wiersze >
Elwi656 | 2017-03-28 12:29 |
Pięknie, przemawia krzykiem rozpaczy po utraconej miłości. Tak to odebrałam.
winter | 2015-04-30 10:06 |
Gratuluje i czekam na więcej takich wierszy
ave | 2014-03-03 12:59 |
Okazuje się,że miłość,to śmiertelna choroba,mam nadzieję,że jednak nie:)
iwo | 2013-10-06 19:22 |
Tak wiersz obrazowy powiedziałabym że niezły wciągnął mnie a przecież o to chodzi bardzo ciekawe niektóre metafory pozdrawiam
Michi | 2013-07-02 17:12 |
Jeśli taki jest początek, i stać Cię na więcej, to czekam niecierpliwie na kolejne teksty. Bardzo obrazowy wiersz, pozostałe też mają w sobie "to coś"!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się