Nocne Niebo

Ciemne niebo czerwcowe,
ciemne jak rowy przeciwczołgowe.
Które chociaż już dawno zasypane,
to straszą jak trupy niepogrzebane.

Wieczór zimny jak wiatr Arktyki.
Drążą swe korytarze korniki.
A w mieście z betonu samotność doskwiera.
Która się w braku Ciebie zawiera.

I choć bomby na miasto nie lecą,
to spokój nocny zaweira lęk.
I choć pokoju,a nie wojny gwiazdy świecą,
spokoju nie daje XXI wiek.

A ty jesteś dalego ode mnie,
nawet gdy jesteś blisko.
Będziesz dziś w moim śnie,
ja czuje to jak to wszystko.

Gwiazdy milczące nad miastem świecą,
jak twoich oczu latarnie zimne,
i choć pokój jest i bomby nie lecą,
szczęścia i pokoju nie zna moje serce WINNE.

Winne,winą czerwcową,
uczuciem dalekim.
Pragnęłoby by być z tobą,
Po drugiej stronie rzeki.


Tadeusz_Gustaw

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2013-07-01 22:41
Komentarz autora: Miałem problem do jakiej kateogrii wiersz ten zaliczyć... Sami go sobie zaszufladkujcie,specjaliści...
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tadeusz_Gustaw > < wiersze >
Ja2 | 2019-08-18 14:42 |
Kpiarz. Szufladkować nie będę, bo to by oznaczało zdecydowanie, którego Tobie chwilowo brak. Wiersz letni, temperaturą. Ust nie poparzysz.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się