PODRÓŻ DO RAJU
Wyruszę w podróż do szczęścia raju.
Ten raj na mnie czeka.
A czas tak szybko nam ucieka.
Nie wiem jak długo na mnie zaczeka.
Wyruszę tam samochodem przyjemności.
Nie odtrącę magii miłości.
W czasie tej jazdy wrzucę bieg radości.
A jeśli spotkam szczęści wrogów
To nie uwierzę w wielu fałszywych bogów.
Gdy będę przez stróżów zła ścigany
I zostanę ciężkiej próbie poddany
To z całych sił gaz dobra nacisnę
I złu w oczy światłem dobra zabłysnę.
Ominę nienawiści ściernisko.
Będę się trzymał prostej drogi blisko
I nie będę wjeżdżał w uzależnień ognisko.
Gdy moja misja dobiegnie końca
Gdy zostanę oświecony blaskiem nowego słońca
Poszukam pełni zdrowia napój
I się nim nakarmię.
Stworzę spokojnego mojego bytu armię.
Odnajdę nowego ja fundamenty
Zmyję z siebie wszelkie błędy
I odczytam jak szyfr nowe życia zachęty.
Wszystkie problemy w rzece zapomnienia utopię
Oraz wszystkie tajemnice w nowej ziemi zakopię.
A gdy odnajdę moją drugą połówkę
To zakończę szukania wędrówkę
I zaświecę w domu spokoju żarówkę.
Damian
|