Smutny wiersz. Nie wyobrazam sobie być z kimś, kto jest chory na alkoholizm. Ludzie, których kochamy, nie sa nam obojetni. Tkwimy w tym , myslimy, że cos się zmieni. To choroba cywilizacji i taki człowiek potrzebuje pomocy. Jesli nic nie pomoże, musimy odejść, bo w piekle ,żyć się nie da. Smutny, bardzo smutny wiersz, a raczej skarga donikąd.* |