Miłość mojego życia
Takie uczucie nie zdarza się dwa razy
Uśmiechy, pocałunki, tęsknota, ekstazy
To było piękne a trwało tylko chwilę
Uleciało szybko jak spłoszone motyle
A wszystko przez brak u niej zdecydowania
Przez gorycz niekończącego się czekania
Przez zbywanie , obietnice bez pokrycia
Powiedziałem „nie” miłości mojego życia
Ona nie walczyła poddała się szybko
Chce wyrzucić mnie z serca wymazać wszystko
Czas będzie płynął zabliźni moje rany
Nie będę zwierzyną , nie chce być szarpany
Po stronie myśliwych, nie dam się rozterce
Tylko łowić i ranić , dość blizn ma me serce .
alx
|