Moja rzeka
*
Choć czas jak rzeka,
jak rzeka płynie…
unosząc w przeszłość tamte dni
- ach, piękne piosenki Niemena,
wciąż je kocham i śpiewam,
nic, nawet czas, tego nie zmieni!
Płynie mój czas jak rzeka,
gdzieś przez łąki, pola, lasy..
unosi moje sześćdziesiąt lat…
i wciąż płynie, płynie, płynie…
Wymarzyłam sobie: a gdyby tak
zatrzymać jej bieg, zatrzymać czas?
Wybuduję tamę, potężną zaporę…
przetrzymam rzekę mojego czasu
w ogromnym jeziorze lazurowym!
W zatrzymanym czasie będę trwać!
Jeszcze raz wszystko przeżyję,
przeszłość, tamte dni, wczoraj
i teraźniejszość, jak w teatrze
- jeszcze raz życie przepatrzę
i wciąż będę miała tyle samo lat…
Czy będę z tego czasotrwania
zadowolona, szczęśliwa, czy smutna?
Nagłe olśnienie – zrozumiałam!
Głupia! To nie jest pomysł intratny!
W zatrzymanej rzece nie będzie jutra!
To przecież będzie mój dzień ostatni!
Jak najszybciej podniosę śluzę,
wodę spuszczę z jeziora głębiny,
tamę jeszcze szybciej wyburzę…
niech rzeka mojego czasu
dalej sobie spokojnie płynie!
*
emerytka
|