Zatrzaśnięte drzwi

pamiętam twoje oczy
miłością błyszczące
dzisiaj puste i zamglone
nie wiem czy to wiek zmęczenie
a może gasnąca miłość
jest powodem

pamiętam twoje usta
tak serdecznie uśmiechnięte
dzisiaj nieme i nieruchome
ich milczenie uszy mi rozrywa
nie wiem czy brak ci słów
czy ochoty na rozmowę

pamiętam twoje dłonie
takie ciepłe pieszczotliwe
dzisaj obce i nieosiągalne
z dala na odległość ciał
nie wiem czy to zmęczenie
czy niechęć do mego ciała

nagle widzę twoje plecy
i słyszę zatrzaśnięte drzwi
obraz i brzmienie
umarłej miłości

03.04.06


Bazyliszek

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-04-03 21:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bazyliszek > wiersze >
Bazyliszek | 2006-04-07 20:55 |
Kaczorku dzieki wielkie:))) Beti hahaha, dobre, pisz tak dalej, super, dzieki:)))
Beti | 2006-04-06 12:11 |
Zapomniałam twoje oczy, zapomiałam twoje usta nasza ławka pod oknami stoi pusta!! Nic nie poradzę, że gdy czytm twoje wiersze mam w głowie rymy -więc komentarze pisze wierszem:))
Kara Kaczor | 2006-04-04 14:44 |
No Bazylichu, dla mnie przepiekne! Poztarałeœ się, albo poprostu Ci jakoœ inaczej w duszy zagrało. Wiersz smutny, nostalgiczny, ale piękny. Kwa kwa to za mało powiedziane ;) Pozdrawiam :)
iskierka | 2006-04-03 23:22 |
Przeceniasz mnie Smoku miły:))))
Bazyliszek | 2006-04-03 22:28 |
Iskierko Ty jestes kochana i to wsio:)))
iskierka | 2006-04-03 22:22 |
Ładne i bardzo smutne...Pozdrawiam Bazyliszku:)))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się