+ W objęciach Thanatosa +
Rozgrzebując prochów
Mych strach, w uścisku
Dłoni ciepłej chwyć
Serca mego pył
Do twarzy przyłóż
Zimnych ust smak
Gdy w ramion cieple
Twych, trupi wzdrygnie
Się lęk
+
Odłóż kwiatów czar
W zapachu ciszy, otul
Spokojem serca rytm
Bólu i trwaj...
U boku mych snów
Stróżem pozostań w
Chłód Nocy patrz
Jak światłość ma
Skrzydeł wolą niemą
Wzbija się pośród gwiazd
+
W odejścia Noc..., Ty i świecy
Blask rozświetli twarz
W połysku fotografii, jak
Duszy blask wciąż ta
Jedna myśl – bądź...
Wciąż i na zawsze - trwaj
W ramionach mych tańcz
Serca miłością żyj
+ lamia +
lamia
|