''Na huśtawce''

Zamykam oczy,
małe wielkie ziemskie
troski puszczam...
Nie uwiera bieg nakazów,
gdzie przyciasne buty
nosić muszę.

Kroki - nie zdołają unieść
ciała idealnie.
Głowa wprost proporcjonalna do
życzenia zaplanowanego z góry.

Kanon gestów przynależnych,
zyski zebrać i wypełnić
BYT po brzegi.
A ja wciąż zbyt nikła...
zwykła
zbyt banalna
by godziwie przeżyć...

BASTA

Rozhuśtana z wyobraźni pędem
LECĘ
Idealnie giętka ... dziecinnie beztroska.

GŁOŚNA!

Już sznurować ust
nie będę - nie chcę.
Przyklejone miny ,mowę
ciała - oddam.
Zrzucę ,nie zaprzedam
duszy jeszcze...

Chmury miękko rozczulają,
patrzą z rozbawieniem...
Gładko wskażą to wewnętrzne piękno.
Ono drzemie w każdym,
strute przez zbyt długi
moment - TWARDY.

Przytłoczył ciężko - wytykając tylko braki.
Byśmy nieuważnie swą brzydotę prali...
Z kompleksami , rozgniewani
włosy z głowy wyrywali .

Lustro odda, co wymyślę.
Więc odwagi !
Idealny moment prawdy.
Dziś dogadam się z sumieniem.
Głowa w górę ,śmiało...zdołam
własne piękno dostrzec w porę.



soella

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-08-11 18:00
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < soella > wiersze >
zrozpaczona | 2013-09-17 19:30 |
Pięknie pozytywnie piszesz- "Głowa w górę ,śmiało...zdołam własne piękno dostrzec w porę. "
Michal76 | 2013-08-15 17:13 |
Lustro mówi naszym głosem. Postarajmy się aby nie było wobec nas zbyt surowe a huśtawka życia wyniesie nas wyżej. :-)
soella | 2013-08-11 20:20 |
jak w życiu:)
Conte | 2013-08-11 18:20 |
Piękne słowa... tylko ta huśtawka :) raz na dole raz na górze
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się