czerwony balonik

spojrzałam przez okno
kuchenne na zewnÄ…trz
i coÅ› czerwonego
w drzewie wypatrzyłam

czerwony balonik
chciał wznieść się do góry
w gałęziach zaplątał
i dalej nie może

powoli się kurczył
i powietrze tracił
z niemocy latania

nie ma już nadziei
że pofrunie dalej

nagle mocny powiew
gałęzie poruszył
wiatr spostrzegł balonik
uwięziony w drzewie
targany litością
wzmógł swój powiew bardziej

spojrzałam raz jeszcze
przez okno w mej kuchni
wiatr ustał a drzewo
nieruchomo stoi ale
balonika wśód gałęzi brak

podniosłam wzrok wyżej

jest

wzniósł się w powietrze
coraz wyżej i wyżej

baloniku czerwony
dokÄ…d sie wybierasz

wesołej podróży


jaskolka

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2013-08-19 19:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jaskolka > wiersze >
Michal76 | 2013-08-19 19:55 |
Przeżyłem chwile grozy, dobrze, że wkońcu udało mu się wydostać z uwięzi drzewa. Wysokich lotów, baloniku! :-)
Michal76 | 2013-08-19 19:55 |
*w końcu :D
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się