Senne uczucia
Snem pękniętym jesteś,
co nie wróci,
choć może,
wcale go nie było?
Tęczą białą jesteś,
która po niebios kłótni,
jak widmo trwa.
Sercem złotym,
różą kwitnącą,
znajdź mnie,
i pokochaj nareszcie.
Lasem marzeń,
drzew spełnieniem,
trawy blaskiem,
lotem motyli-
kochaj mnie!
Bądź duszą moją,
i na krok nie odchodź.
Dam ci wszystko,
co tylko posiadam,
serce, ciało, umysł pojętny,
i władzę.
Królową będziesz świata mojego,
czcił cię będę w każdej sekundzie,
od naszej chwili pierwszej,
aż do mojej śmierci.
Wschodem życia mego będziesz,
lub przyczyną schyłku i zachodu,
wreszcie kresu żywotu mojego.
Żywotu pięknego,
bo ciebie znalazłem.
Żywotu nędznego,
bo mnie z kręgu uczuć
i myśli pięknych wyrzuciłaś.
Niby myślą,
niby słowem,
obecnością porażasz..
a może to był jednak sen?
Kryspin
|