Rozdzielił ich świat zły.
Rozdzielił ich świat zły,
pogłoski ludzi biegnące tak śmiało,
choć uparcie przy sobie trwali,
coś sztucznego uczucie zabrało.
Rzeczywistość odeszła niespodziewanie,
minęły sekundy wzlotów ku górze,
anielskie dusze wrogom zaprzedane,
wędrują samotnie na ostatnie wzgórze.
Ona nieśmiało na morza fale,
wyrzuca wstążkę wyjętą z warkocza,
On w pośpiechu kwiaty polne zrywa,
tych ulubionych nie przeocza.
Tkwią na odmiennych przestrzeniach,
dzielą ich odległe głębiny,
myślą nieustannie o sobie,
szukają upadku przyczyny.
Starość dotyka dwójkę rozkochanych,
ból przenika duszę oraz ciało,
prochy ich wiatr majestatycznie niesie,
aby uczucie tak wielkie po latach się spotkało.
- M.J.
szogunka
|