Ostatni raz dotykając nieba
Gdy chłodne wiatry nawołują
A niebo jest bezchmurne i jasne
Mgliste góry śpiewają okryte leśnym miastem
Tam właśnie będę pędzić i latać
Z wiatrem gonić między skały
Dotykać nieba ponad brzaskiem
Nawołując odważnych w stronę światła
Gdzie ciemne lasy skrywają sekrety
A ludzie nie zawsze stamtąd wracają
W górskim oku odbije cię z trzaskiem
By ruszyć z okrzykiem niczym orzeł
W głębokich wodach utonę na wieczności
Ostatni raz dotykając nieba
jessika
|