'' Łąki ''

Łąki nigdy nie zawodzą...
Grunt zachwytem podszyty
stopy zawsze pogodą powita.
Miękkością rosy z westchnieniem
by zmysły - urosły do granic z
nienasyceniem ,bez zmęczenia.
Ufam zieleni,smagam się wiatrem.
Zapachy uleczą zmęczone westchnienia.
W pamięci wyryte źródła tych tęsknot
w których tętnią żarliwie gorące wspomnienia.
Pielęgnuję kolory - talizmanem mi każdy.
Symbolem beztroskiej wolności.
Gdy dłoń w drugą wplatała życzenia usłane
naręczem chabrów z zapewnieniem miłości.


soella

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2013-09-01 09:24
Komentarz autora: dziecko łąk :)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < soella > < wiersze >
zrozpaczona | 2013-09-09 20:32 |
Pięknie słowem namalowałaś obraz. "Miękkością rosy z westchnieniem by zmysły(...)bez zmęczenia.":)
Conte | 2013-09-05 18:35 |
Pielęgnujmy w nas tą pozostałą odrobinę nadziei ....
soella | 2013-09-03 22:20 |
dokładnie :)
Michal76 | 2013-09-03 20:57 |
Piękny wiersz. Oto siła natury - tylko ona uleczy, wypieści, nim, nie bez żalu, betonowi i asfaltowym drogom nas odda :-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się