''Emocjonalne Upadki''
Lekko unoszony...
Rwe się w przód i w tył.
Lecz nie mogę się wydostać
Pragnę..
Pragnę..
Z całych sił.
Jestem już nad skarpą..
Zaraz zlecę w dół.
Strach szarpie trzewia...
Krwawy pot wystąpił...
Pij.
Lecz na co daremny opór nadziei...
Jedna z Mocarnych sił.
Słyszę brzdęk...
I lecę.
Puściła...jedyna mnie trzymająca nić.
Wysoko nade mną...
Sępy.
Ścierwojady krążą.
Wiedzą co się stanie...
Jak na sam dół spadnę.
Będzie uczta...
Uczta dnia
czy ty także się posilisz
nie wiem.
To się stanie, nic tego nie powstrzyma.
Mim
|