O matko, co mi się śniło - SEN #3

Pobiegnijmy
lekkim krokiem
przez okopy
naszych pragnień
wprost na stację
metra w Tokio
skąd zabierze nas
rydwanem
starszy pan
z gałązką w ręku
Pognamy dalej
do sklepiku
gdzieś za rzeką
gdzie wręczają
czasem ludziom
niekompletny
zestaw szachów
i garść zapałek
do gryzienia


MadameRed

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-09-16 09:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < MadameRed > < wiersze >
Pettrus | 2013-09-19 18:34 |
Super ... pomysł ... treść ... rytm ... 5:)
Cairena | 2013-09-16 15:55 |
Chwilę zamyśliłam się nad tym wierszem ...przez okopy naszych pragnień... niekompletny zestaw szachów...te wersy dają dużo do myślenia o życiu.*
Michal76 | 2013-09-16 12:08 |
Bardzo oryginalny. Brawo!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się