106

męczyzna,
ziewizna,
nóżyczek odkrytych golizna,
blizna dziczyzna i komórczyna, samoobserwa kończyna,
idę w spaniznę, torebka herby w płyniźnie pływa,
gdzie tam wciskasz śpiącą dziewczynę, o rany, ale
mało słów naraz z tego niepędzla chlusta,
zebrałbym z pół słoika
masy szarysej i splasza,
splaszy! snął, atak!
a tak to
cymbałki i szary szpak


taryfiarzgazu

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2013-09-26 19:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < taryfiarzgazu > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się