Czarne żarówki




wytrącony z codziennego pędu
bezwładnie upada
w rozpadliny słabości

słowa mocno skrępowane
rozgrzanym do czerwoności
drutem kolczastym
myśli porwane na strzępy
zamazują obrazy pamięci
bezdźwięczne otępienie

rozrywający ból w klatce
skraca oddech – omdlenie
chwilowa utrata świadomości
zapętlony dzień z nocą
odsłania długi korytarz
oświetlony czarnymi żarówkami

otaczający mrok i koszmary
reżyserują film grozy
slaby po raz kolejny upada

gasną żarówki – słońce otwiera oczy
mętnym wzrokiem wita nowy dzień






11.01 – 13.01.2013.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-09-28 00:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2014-02-17 22:28 |
tak prawda i nadzieja
zrozpaczona | 2013-10-08 17:35 |
Pełen emocji... Smutny, prawdziwy. I znowu nadzieja- na lepsze jutro...
kazap57 | 2013-10-01 00:05 |
dziękowności
danio | 2013-09-29 12:33 |
poruszył mnie Twój wiersz..
Wierzbina | 2013-09-29 00:06 |
wzruszający, dobry wiersz Karolu
kazap57 | 2013-09-28 14:04 |
bardzo dziekuję
Pettrus | 2013-09-28 10:05 |
Mocny ,przejmujący , pełen niepokoju.
szybcia | 2013-09-28 09:25 |
piękny:)
Conte | 2013-09-28 07:41 |
Jest taki blask który wszystkie światła zagłusza...
Cairena | 2013-09-28 06:57 |
Boże, jaki wzruszający, tak mi smutno teraz...och to nasze życie...* pozdrawiam
szmaragd | 2013-09-28 00:47 |
Ból i cierpienie jest nieodłączną częścią naszego życia, piękny wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się