Skończona cierpliwość
Iskiereczki drgające z moich ust wprost do Twoich
Niech pofruną niech płyną akyż!
Spazmów ciała, i ducha niech odlecą powoje
Niech nastąpi fanfarnie ten zryw!
Ile czekać mam jeszcze? Ślepy jesteś czy głuchy?
Czy nie czujesz najmniejszych mych drgnięć?
Poczuj coś! Wyjmij się w końcu zza swej pazuchy...
Weź mnie wolno, cierpliwie... Masz chęć?
Jeśli nie masz? Co ze mną? Głucha jestem czy ślepa?
Wyobraźnia mi płata ten czort?
I co z tego?
Ty tam!
A ja tu wierszokleta
I nie staniesz tu nigdy!
Wont stąd!
Mermaid
|