Taka zdrada II

Tyk...tyk...tyk...
jej serce bije coraz wolniej
pętla na jej szyi zaciska się
z jej ust sączy się krew
już przestała się ruszać
jej kończyny pobladły
oczy szeroko otwarte
jakby zdziwione
a ja patrzę

to za zdradę



1-VIII-2001r.


Kara Kaczor

Średnia ocena: 7
Kategoria: Śmierć Data dodania 2006-04-20 06:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Kara Kaczor > < wiersze >
Kara Kaczor | 2006-04-21 13:41 |
Hah, dziękuję, choć napisałam go 5 lat temu :) Pozdrawiam :)
nikt | 2006-04-21 13:39 |
wspaniałe ...dziekuje za wiersz...mój klimat...
iskierka | 2006-04-20 10:38 |
tak myœlałam Milady;)))
Kara Kaczor | 2006-04-20 09:55 |
hahaha, tak Madame, to ten sam podmiot liryczny ;) Dlatego wiersze majš taki sam tytuł, tylko ren jest z dwójkš ;)
iskierka | 2006-04-20 09:28 |
jasne Milady,że nie jesteœ:)))jednak tamten podmiot liryczny bardziej wpadł w moje gusta:)))tylko mi nie pisz,że ten podmiot i tamten to ten sam:))))jak zwykle chyle czoła przed twoimi wierszami Milady:)))
Kara Kaczor | 2006-04-20 09:08 |
niee, on nie jest bezpoœredni Madame, ja taka nie jestem jak podmiot liryczny w wmoim wierszu (mam nadzieję hihihi)...
iskierka | 2006-04-20 07:27 |
Milady,ten wiersz wydaje się bardzo bezpoœredni,dosłowny,aż ciareczki przechodzš...ale muszę przyznać,że ma w sobie coœ,co duszę bardzo porusza,poprzedni jednak bardziej do mnie przemówił..Milady,potrafisz pisać duszš:)))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się