Milczące karnisze




już nic nie będzie
takim jakim było


czas odmierzył wyznaczona drogę
wiatr otworzył szeroko drzwi
na ścianach po zdjętych obrazach
pozostały tylko wyblakłe prostokąty
ostygł kuchenny żeliwny blat
w popielniku resztki popiołu

nie napije się już herbaty
bo nie ma kubków w szafkach
w miejscu lodówki pozostała pustka
na podłodze tylko zwinięty dywan
wokoło przenikliwe zimno i smutek
wygasłe żyrandole płaczą


już nic nie będzie
takim jakim było



( po śmierci Ojca )





11.12 – 12.12.2010.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2013-10-05 19:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2013-10-31 17:22 |
dziękuje Conte za twoje milczenie
Conte | 2013-10-31 15:31 |
...........
kazap57 | 2013-10-31 14:17 |
Romanie dziękuje
roman | 2013-10-10 19:42 |
zatrzymałeś i wzruszyłeś
kazap57 | 2013-10-06 21:32 |
wiersz jest autentyczny - i to ja musiałem to mieszkanie opróżniać - i to było straszne
Xii | 2013-10-06 09:00 |
Piękna i smutna refleksja, czuję jakbym chodziła po tym tak nagle opuszczonym mieszkaniu...Poruszający swoją autentycznością.
kazap57 | 2013-10-06 00:18 |
dziękuję ( jest rzeczywisty )
Cairena | 2013-10-05 21:00 |
Wzruszył mnie do głębi...*
kazap57 | 2013-10-05 19:55 |
czas wykonał obrót i szarość zmieniła barwy
zrozpaczona | 2013-10-05 19:46 |
Smutny wiersz. Każdy wers ma wielkie znaczenie.Proponuje szarość zamalować letnią barwą. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się