Milczące karnisze
już nic nie będzie
takim jakim było
czas odmierzył wyznaczona drogę
wiatr otworzył szeroko drzwi
na ścianach po zdjętych obrazach
pozostały tylko wyblakłe prostokąty
ostygł kuchenny żeliwny blat
w popielniku resztki popiołu
nie napije się już herbaty
bo nie ma kubków w szafkach
w miejscu lodówki pozostała pustka
na podłodze tylko zwinięty dywan
wokoło przenikliwe zimno i smutek
wygasłe żyrandole płaczą
już nic nie będzie
takim jakim było
( po śmierci Ojca )
11.12 – 12.12.2010.
kazap57
|