To samo, co w poprzednim utworze - brak równowagi pomiędzy odnajdowaniem rymu,a zachowaniem sensu. Osobiście sądzę, że połączenia między wersami są albo bardzo luźne, albo właściwie nie istnieją (na przykład dwa pierwsze i dwa ostatnie wersy). Druga sprawa to... odmiana przez przypadki: Jest (kim? czym?) TĄ JEDYNĄ. Jest to (kto? co?) TA JEDYNA. No i 'ą' przy 'ktora'. |