Aniele mój.... dobranoc

Aniele mój...Dobranoc

Szepczę wtulony w ciszę

skrzydeł Twych lekki powiew
duszą mą w sen kołysze

Wiem jakże ciężkim
jestem dla Ciebie brzemieniem

jak trudno jest Tobie
wciąż czuwać nade mną
nad moim kruchym istnieniem

Nad sercem co szuka miłości...
i płacze
że Miłość tak trudna...
że boli...

że Prawda i Dobro
to nie dla zasady
to kwestia Wolności...
i Woli...

Nie znam słów zdolnych
Ci wdzięczność wyrazić
tak jak to serce me czuje

Pozwól więc proszę
szepnąć cichutko
z głębi mej duszy

Dziękuję...


szymek

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-10-25 12:29
Komentarz autora: z cyklu rozmowy z Aniołkiem 56
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szymek > < wiersze >
roman | 2013-10-25 17:19 |
przepełniony uczuciem
nicole_s | 2013-10-25 15:32 |
czytam i wzdycham śliczny wiersz :)
Ola | 2013-10-25 14:32 |
to trochę jak modlitwa, piękny
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się