Poszukując Dźwięku IV

Nieskończoność kresu
wzburzyła popioły

zastygła w pędzie
żywię się światłem
przenikającym kalejdoskop

szept wirujących prochów
poniosły ostre trawy

monolitów w rozpadzie
naderwałam wstęgi
splatając oddechy

między palcami

zadrżały lśniące
szkiełka



nadszedł czas
obrotu


Xii

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-10-27 17:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > wiersze >
Magdis | 2013-11-17 12:09 |
Zgadzam się z Irmmelin i właśnie dlatego tak chętnie czytamy twoje cuda. Bo są magiczne i pełne niedomówień.
Irmmelin | 2013-11-02 19:15 |
Nie dajesz mi wszystkiego na tacy , to lubię. Muszę się wysilić , skupić - by w końcu piękno słów eksplodowało. Uwielbiam się w Tobie zatracać
Michal76 | 2013-10-27 22:28 |
"zadrżały lśniące szkiełka" ...
Pettrus | 2013-10-27 20:29 |
Twoje wiersze nie zawsze dla mnie zrozumiałe ale słowa emocjami eksplodując budzą podziw .
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się