''Na własnych nogach.''

Szalony nonkomformistyczny świat.
Jego krzyk , złości tuzin, a w nim jaby jakiś brak,
Powinności tego co ważne.
Wstyd wraz z moim narodzeniem się pojawił ,
Strach wtórował z wprzedeniem i tak do końca.

Kod zero jedynkowy!
Iloczyn cyfr nienaganie zbudowanych,
Obraz , który niczym soczewka nałożony na powyższe.
A w tym wszystkim,
Niewinne , nierozgarnięte pytanie.
Niby jak mam się nie poddać!?
Pytanie a w nim nieco lepszy Ja.

Odpowiedź równie złota jak znak równości.
„Wiarołomstwo, brak samorealizacji,
Etap konsternacji, granica, którą trzeba przekroczyć.”
Żart dla potrzeb satysfakcji własnego ego,
Samo niczym nie skażone,
Krnąbrnie rozwijając moje potrzeby,
Stworzyło kompromis.
''Żyj tak jakbyś nie miał żalu.
Jakbyś pomału umierał.
Gdzie iluzja tworzy wypełnienie ''


maksymilian84

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2013-11-01 22:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < maksymilian84 < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się