pragnie-nie, zbawie-nie
śledzi cię, jest przy tobie
-odwracasz się, i nic
czujesz, że znów spogląda
-zamykasz oczy...
boisz się, tuż za rogiem
-słyszysz cichy jęk
on z mroku się przygląda
zabiera twoje sny
i czeka...
myśląc, nie myśl o nim
bo on tobą, jak ty nim
myśli jego niepoznane
twoje jak na tacy...
on pragnieniem niespełnionym
które w tobie trwa
pragniesz żyć?
nie pragnij przeżyć
oto rada ma!
pożre cię, w twojej głowie
-odwieczna wojna trwa
czai się, anakonda
-otwierasz oczy...
ściska cię, coraz mocniej
-to zwątpienia wrzask
twój upór ból przyciąga
świadomość masz we krwi
poddaj się...
nie biegnij... nie pragnij...
-on na to czeka, aż puścisz nerwów wodze
spójż w dół... nie w górę...
-zbawienie to rzeka, co ogień gasi w trwodze
sllaggy
|