Wolność

Zaglądam w głąb swego serca...
w odmęty mej duszy niestrudzonej.
Bujam się jak wielka galara targana sztormem.
Me myśli szybują jak ptaki w przestworzach lazuru
płaczą rosą codzienności,
potem śmieją się jak dzieci kwiaty.
Wtem..
Widzę pustynię...
a na niej biliony ziaren pisaku.
Widzę las...
i setki drzew zielonych.
Widzę niebo...
a nim miliony gwiazd.
Widzę ludzi walczących...
i zaczynam rozumieć,
że we mnie też żyją wilki dwa.
A wygra ten, którego karmię.
Przegranego ziemia pochłonie
a dusza bogata
rozsypie się na cztery strony świata.
Żyć będzie w każdym powiewie wiatru
a z nim:
sypać będzie złote wydmy,
kołysać drzewa do snu,
studzić gwiazdy.
Choć pogrzebana ludzką nienawiścią
wciąż nieskalana będzie z wiatrem żyć.
Wieki czekając zazna upragnionej wolności.





MadameWitch

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-11-06 13:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < MadameWitch > wiersze >
fraszka | 2013-11-07 08:42 |
Świetnie.Jak czytam ten piękny wiersz,to sama czuję, jakbym się unosiła i przyglądała wszystkiemu z perspektywy lotu ptaka,nie odrywając się od podłogi.I masz rację,wygrywa wilk,którego karmimy,a wiele od tego zależy.5 jakbym mogła dałabym drugą.
Hania24 | 2013-11-06 18:41 |
z przyjemnością Cię czytać,wiersz ma barwę,spokojny wyważony ,ten rytm zdaje się kołysać...pozdrawiam
Cairena | 2013-11-06 13:56 |
Dobry pomysł na wiersz, ciekawie opisane...przekrciły się w pisaniu literki w słowie... piasku...*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się