Noc
To jak sen na jawie, niby prawdziwy , znowuż cie przytuliłem,
znów cię ujrzałem i powiedziałem nigdy tak bardzo nie kochałem,
Lecz myśląc że to prawda przebudziłem się, ale ciebie nie było koło mnie,
byłaś tylko tam,tam gdzieś w snach.Dziś już nie muszę się o to martwić
budzę się z uśmiechem który promieniuję tylko dla ciebie, z przekonaniem
że warto śnić o nie możliwym,bo dla mnie nie ma rzeczy nie możliwych,
przy tobie włączając drugi bieg ku drodze nasze życie.
Poezja277
|