God save McQueen


Każdą niebiańską cząstkę twojego realistycznego ciała,
widzieć chciałbym nad swoim mniemaniem,
By móc czuć wielkość anielskiego stworzenia,
poczuć cząstkę duszy nieposkromienia.

Proszę Boga, by Twoje członki,
mimo pokusy złożonej udręki,
nie prostowały naszych doczesnych relacji,
bo wzniosą nas wszystkich w żywot wiecznych sankcji,

gdyż Twoja anielska zapomoga,
dąży do nieba,
ja będąc w jej opętaniu,
dążę do piekła,

i łapiąc członki Twojego w czystości, wiekuistego ciała,
mniemam żywota hebrajskiego wygnania.


lukasz

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2013-12-03 02:17
Komentarz autora: z decykacją
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < lukasz > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się