Mroczne dmuchawce

dziś nadmuchałem księzyc mrokiem
patrząc na niego zza okien
które mordują zimny powiew
wiedząc co tu dzieje się.
choc wiem że słońce zachodzi
i wiem że dzień kiedyś umrze
to jednak nie myślę o tym
bynajmniej nie w tej sekundzie
wciąż widzę blask słońca w niebie
chociaż jest tu dużo chmur
i trochę przyćmiewa błękit
przedzierający sie znad gór
to jednak ja wierze w to iż
przed mrokiem nastąpi piękno
zachód słońca nad jeziorem
w tym blasku widze niepewność
czy jutro także do mnie wróci
i czy też będzie tak piękne
tego nie wiem
na razie chciałbym iść z nią za ręke
obserwując koniec swiata
bo on chyba jest codziennie
dla kogoś innego
dobrze że nie dla mnie i dla ciebie
ale jednak.
ktos na pewno dziś stracił wszystko
jutro juz nie bedzie go
napisał że pierdoli to widowisko
niektórzy maja mu za złe
że aż tak łatwo sie poddał
ale przecież ile mógł
czekać znowu na wschód słońca
nie wiem kto to był dokładnie
może byłem to nawet ja
ale wiem że na pewno
nie byłem nim dzisiaj
jeżeli też widzisz blask
i jeżeli chcesz go widzieć
proszę podejdź do mnie kiedyś
mówiąc że nie chcesz beze mnie umrzeć.


maniek

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2013-12-07 17:06
Komentarz autora: Ostatnimi czasy kilka rzeczy nie poszło zbyt idealnie ale nie chciałem wszystkiego ujmować w jednym wierszu więc żeby zrozumieć cokolwiek trzeba przeczytać co najmniej kilka.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < maniek > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się