niekończąca się rzeka słów




tam gdzie trzy krzyże stoją na chwilę stanął czas 
wzrokiem ogarniam mój mały świat 
jest tyle miejsc gdzie się chowałam nie jeden raz 
pamiętających śmiech i płacz 
fala gorąca w środku zimy zlała twarz 
teraz już nie mam dokąd biec 
za moją zgodą spokój azylów ktoś mi skradł 
a ognia nie ugasi morze łez 

dokąd mam uciec 
gdzie się wykrzyczeć 
gdzie się wypłakać 
gdzie się wyciszyć 

za horyzontem jest na pewno lepszy świat 
ale brak mi siły na szukanie 
poczekam trochę żeby obraz wspomnień zbladł 
i wyprostuję to co zagmatwane 
życia ubywa z niekończącą się rzeką słów 
mostów nie paląc wrócę choćby we śnie 
wiem odnajdę siebie może zdarzy się cud 
powiążę w całość co się rwie 

lecz póki co 

dokąd mam uciec 
gdzie się wykrzyczeć 
gdzie się wypłakać 
gdzie się wyciszyć


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-12-21 17:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > wiersze >
soella | 2013-12-22 14:38 |
pięknie...pisz i jeszcze raz pisz :)
Cairena | 2013-12-21 19:04 |
przepiękny wiersz...*
Ziela | 2013-12-21 18:02 |
Czytałem dwa razy i zakochałem się w wierszu. Są metafory, zwrotka a przede wszystkim nastrój. 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się