W tym domu nie ma miłości
Ścierają się
papilaria kanapy
i przykrywają się kurzem
samotne zdjęcia
twarzy o pustych źrenicach
Poukładane w tekturowych pudłach
alfabetycznie
słowa tak potrzebne
choć nigdy nie wypowiedziane
Plączą nam się pod nogami
wstęgi naszych wspomnień
niczym rozsypane stare klisze
Kiedyś było inaczej
Lecz dziś
wszyscy patrzymy na siebie ze wzgardą
i każde z nas odlatuje na swojej chmurze
Bo tu już nie ma miłości
Wyszła cicho
tylnymi drzwiami
bez zbędnych wyjaśnień
w mroki otaczające nas
kruczymi skrzydłami
MadameRed
|