JPII

To już rok... rok jak nie ma ciebie....

2 kwiecień.... 21:37.....

Nagle cały świat stanął w miejscu....

Jan Paweł II nie żyje....

Cała Polska jak domek z kart rozsypała się....

Miliony świeczek zapalonych na świecie

Tłumy ludzi zalanych łzami klęczy na kolanach przed twoim domem...

Oczekując rzeczy niemożliwych...

Czekając z nadzieją że ten koszmar sie skończy.... że obudzą sie...

Lecz tak sie nie stało...

Już równy rok odkąd Bóg nam cię zabrał do siebie....

Benedtyk XVI prubuje ciebie zastąpic....

LEcz nigdy nie będzie taki jak ty....

nigdy nie zapomnimy twego spojrzenia....

serdeczny uśmiech którym zawsze witałeś wszystkich...

Te słowa skierowane do tłumu....

Wierzyłeś w nas...

W twoim sercu była Polska..

Wadowice były wspomnieniami z młodych lat....

Teraz tylko nam pozostały wspomnienia...

i miejsce w sercu dla największego człowieka na świecie...

TOTUS TUS.....


cebulka

Średnia ocena: 8
Kategoria: Śmierć Data dodania 2006-05-07 20:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < cebulka > wiersze >
(OLA) | 2006-05-07 23:51 |
na kazdego przychodzi ten czas...nasz Papa pragnal jej o nia modlil sie :)...uslyszala i przyszla po niego...nie zawsze smierc jest zlem...czasami jest wybawieniem
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się