w moich żyłach płyniesz

legły w gruzach plany
zacieśniają się ściany
niebawem się rozpadnie
niebawem nie znajdzie
znajdzie się na dnie

mówią : ''Żegnaj'' odchodzą
własnymi ścieżkami wychodzą
kłamstwem świat płodzą
na nonsensy się godzą

mogłem polegać a mogłem udawać
mogłem zadbać a mogę spadać

znalazło mnie to z rana
wszystkim jesteś moja ukochana
i padłbym przed Tobą na kolana
jeśli byłby świat dla nas

byłaś, jesteś i w moich żyłach płyniesz
nie pozbędę się Ciebie, we sercu nie zginiesz
wszystko smakuje Tobą, wszytko Twój zapach ma
uciekłaś - nie umiem się pozbyć Ciebie co dnia

wszystko się zmieni przypływem nowych słońca promieni
nic nie będzie już takie same bez naszych oczu zieleni

mogłem polegać a mogłem scalić
mogłem zażegnać a mogę ocalić

znalazło mnie to z rana
wszystkim jesteś moja ukochana
i padłbym przed Tobą na kolana
jeśli byłby świat dla nas

nadal w moich żyłach płyniesz
w moim sercu nigdy nie zginiesz
nadal smakujesz i pachniesz mi
choć uciekłaś, czekam na dobre dni




stratocaster

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-01-12 23:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stratocaster > < wiersze >
Viasyl | 2019-03-24 21:44 |
Dobre dni przyjdą... jestem tego pewna...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się