Symfonia Nerwów
Palę wolno papierosa
z każdym buchem pełny wdech
ręka trzęsie się okropnie
popiół sam strzepuje się
Idę wolno korytarzem
każdy krok jest coraz dłuższy
staję twarzą wprost do celu
zaraz skończą się katusze
Wdech za wdechem
ruch za ruchem
myśl za myślą
buch za buchem
stuk za stukiem
mego serca
wielka bomba
się nakręca
Może wygram lub polegnę
stanę bacznie lub ucieknę
opanuję to uczucie
lub się poddam po czym zdechnę
Tyran podły nad Tyranami
znęca się nad nami latami
on kieruję zachowaniami
słabych ludzi umysłami
Silni walczą z jego dyktaturą
lecz on jest człowieka naturą
Tyran nigdy nie ucieknie
musiałbyś zabić cząstkę siebie
Zaczyna się konfrontacja
moment o losie każdego z nas
mimo iż ciągle myślę mówię
czuję jakby zatrzymał się czas
stres pożera wszystkie myśli
strach paraliżuje ruchy mas
częste to momenty w życiu
czekają na każdego z nas
Leonardo_Corde
|