Mojej M

Gdy pierwszy raz napotkałem Twoje spojrzenie,
czy pamiętasz? Nie brałem go na poważnie...
żyłem prosto i zwyczajnie na życia scenie
wśród usychających kwiatów pachnących strasznie

Byłem mały, nie pragnąłem wiele
kilka słonecznych dni zlepionych w jeden sen
tragedia...Pomogłaś wstać i wyznaczyć nowe cele
z czasem przejąłaś życia mego ster

Dziś kocham obraz Twój skrytych marzeń
każde wspólne chwile blaskiem księżyca są osłodą
świat mój płynie pośród dziwnych zdarzeń
i choć życie krótkie, chce przez nie kroczyć z Tobą...


TalOSan

Średnia ocena: 5
Kategoria: Miłosne Data dodania 2005-09-15 14:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < TalOSan > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się